Magdalena Korzekwa-Kaliszuk

Marzenia o miłości i radości...

„Trudno jest żyć bez radości. Codzienność wydaje się wtedy szara, a zwykłe obowiązki stają się nieznośnym ciężarem. Nic i nikt nas nie cieszy.
Im więcej w nas smutku, tym bardziej tęsknimy za radością, a jednocześnie tym bardziej uświadamiamy sobie to, że należy ona nie tylko do
najbardziej upragnionych, ale też do najbardziej deficytowych dóbr na tej ziemi. (…) Radość nie jest ani sensem, ani celem naszego życia,
ale daje nam umocnienie, którego potrzebujemy, by wytrwać w miłości do końca."
Fr. książki: pt. „Niezawodna radość” (Wyd. eSPe, Kraków 2007)

środa, 26 października 2011

Konferencje i godzina pytań - zjazd JMV w Częstochowie

W weekend w dniach 21-23 października odbył się w Częstochowie zjazd młodzieży - animatorów JMV, czyli Stowarzyszenia Dzieci i Młodzieży Maryjnej. Obecni byli także opiekunowie tego stowarzyszenia – księża i siostry zakonne. W sumie do Częstochowy przybyło z różnych stron Polski około sto osób.

Moje zadanie polegało na wygłoszeniu do zebranych dwóch konferencji (w godz. 9.15-10.00 oraz 14.00-15.00), a następnie na udzielaniu odpowiedzi podczas „godziny pytań”. Temat pierwszej konferencji brzmiał: „Powołani do wielkiej miłości. O odwadze podążania za Maryją”. Druga konferencja miała tytuł: „Miłość - od uczuć do postawy”. Miłość, radość, odwaga życia w prawdzie, małżeństwo i rodzina, stawianie sobie wymagań, dążenie do najwyższych ideałów - to moje ulubione tematy. Nowym i jednocześnie ciekawym wyzwaniem było dla mnie odpowiadanie na pytania młodzieży i opiekunów. 

Korzystam z okazji, by podziękować uczestnikom sobotniego spotkania za wszystkie pytania, a także za głosy polemiczne. Raz jeszcze przekonałam się o tym, że w formacji chrześcijańskiej często zaniedbujemy umacnianie tych, którzy już są mocni, a chcą być jeszcze dojrzalsi. Zadaniem chrześcijan jest ukazywanie w fascynujący sposób piękna, a zarazem realizmu Ewangelii. Tylko dążenie do mądrości i zaskakującej radością miłości może mobilizować współczesnych nastolatków do rozwoju. Nikogo nie fascynuje perspektywa bycia średniakiem czy podejmowanie wysiłku, którego owocem nie będzie radość, a jedynie łagodzenie cierpienia czy redukowanie życiowych strat.